21 Kwi 2012, Sob 22:06, PID: 299267
Z tego co wyczytałam to większość osób dotkniętych fobią społeczną nie nawiązuje zbyt głębokich przyjaźni, a jeśli już to i tak nie ma w nich bezgranicznego zaufania. Moim zdaniem to żałosne, że czasami naprawdę wartościowi ludzie nie potrafią się przełamać i tracą szansę na prawdziwą przyjaźń. Ba, tracą nawet wiarę w to, że w ogóle taka istnieje.
Ja osobiście mam jedną przyjaciółkę, która naprawdę mi pomaga. Znamy się niecałe 2 lata, wie o moim problemie i nieraz specjalnie doprowadza do sytuacji, dzięki którym mogę zwalczyć fobię. Mimo że czasami protestuję i jestem wściekła, ale wiem że jednak dzięki temu mogę się pozbyć tego lęku.
Poza tym wiem, że mogę jej zaufać, ale nie wiem czy potrafiłabym jeszcze komuś..
Ja osobiście mam jedną przyjaciółkę, która naprawdę mi pomaga. Znamy się niecałe 2 lata, wie o moim problemie i nieraz specjalnie doprowadza do sytuacji, dzięki którym mogę zwalczyć fobię. Mimo że czasami protestuję i jestem wściekła, ale wiem że jednak dzięki temu mogę się pozbyć tego lęku.
Poza tym wiem, że mogę jej zaufać, ale nie wiem czy potrafiłabym jeszcze komuś..