11 Sie 2012, Sob 20:50, PID: 312042
[quote="masterblaster"] Praktycznie wszystkie na jakie zwracam uwagę. Nie żebym jakoś oceniał ludzi, obserwuję co robią i to wszystko. No to zazdroszczę Ci. Ja niestety nie mam odwagi swobodnie obserwować i za każdym razem gdy poczuję na sobie ludzki wzrok zaczynam myśleć, że jestem jakaś dziwna . I wydaje mi się, że jeśli ktoś miałby już tu komuś współczuć to oni mi (gdyby znali prawdę), że nie potrafię zachowywać się w głębi duszy jak normalny człowiek. Chociaż to ich np. gapienie się, uzasadnione czy też nie jest wkurzające, to nie daje mi to jakiegoś współczucia do nich, ale bardziej mnie pognębia. Staram się być skupiona na mszy i udaje mi się to, ale nie tak na dłuższą metę. Nie wiem czemu i wiem że to bez sensu ale odnoszę czasami wrażenie, że jak jakiś taki bardziej od innych wyniosły człowiek (bo zdarzają się i takie typy ) siedzi obok mnie w ławce to chce bym się zdenerwowała.