13 Paź 2012, Sob 1:09, PID: 320381
ja u psychologa nie bylem, bylem u psychiatry. otworzylem sie, spisalem na kartce liste problemow, pani psychiatra sie przejela i mi przepisala leki. za 2 czy 3 spotkaniem zaproponowala znajoma psychoterapeutke, nie skorzystalem bo to drogie rzeczy sa. psychiatra mi nawet nie polecala psychologa z nfz, mowi ze duze kolejki. a co do tych psychologow czy psychoterapuetow prywatnie czy publicznie, to pewnie ze lepiej prywatnie, kto by na panstwowym za grosze robil (chyba ze mlody i chce sobie opinie wyrobic)