20 Paź 2012, Sob 21:02, PID: 321782
Kiedyś bardzo dużo myślałem o samobójstwie, w sumie to nie tak dawno temu to było. Myśli te praktycznie męczyły mnie codziennie.
Przyczyną było skrajne niezadowolenie z mojego życia i brak wiary w to ze może się odmienić.
Moje życie się jakoś nie odmieniło i wcale wiary mi nie przybyło.
Po prostu uświadomiłem sobie ze te myśli są bezsensowne.
Powiedziałem sobie ze zamiast w kółko o tym myśleć to po prostu zrób to.
Krótka piłka albo to robisz albo nie i nie myślisz o tym, bo ciągle myślenie do niczego nie prowadzi.
Nie jest tak żeby mnie teraz nie atakowały takie myśli ale bardzo szybko je odganiam i juz bardzo rzadko sie pojawiają. I podobnie staram się robić ze wszystkimi negatywnymi myślami.
Nie jest to proste ale wypracowałem sobie metodę dzięki której w miarę kontroluje to. Najlepiej byłoby te natrętne myśli zastąpić pozytywnymi i wpychać je "na chama" sobie do głowy jak same nie chcą przyjść.
Może lepiej sobie wkręcać ,że będzie dobrze mimo ze nic na to nie wskazuje. Przecież pozytywne nastawienie to podstawa a negatywne wiąże 'ręce i nogi' co raczej na starcie obniża nam szanse na to ze może byc dobrze
Przyczyną było skrajne niezadowolenie z mojego życia i brak wiary w to ze może się odmienić.
Moje życie się jakoś nie odmieniło i wcale wiary mi nie przybyło.
Po prostu uświadomiłem sobie ze te myśli są bezsensowne.
Powiedziałem sobie ze zamiast w kółko o tym myśleć to po prostu zrób to.
Krótka piłka albo to robisz albo nie i nie myślisz o tym, bo ciągle myślenie do niczego nie prowadzi.
Nie jest tak żeby mnie teraz nie atakowały takie myśli ale bardzo szybko je odganiam i juz bardzo rzadko sie pojawiają. I podobnie staram się robić ze wszystkimi negatywnymi myślami.
Nie jest to proste ale wypracowałem sobie metodę dzięki której w miarę kontroluje to. Najlepiej byłoby te natrętne myśli zastąpić pozytywnymi i wpychać je "na chama" sobie do głowy jak same nie chcą przyjść.
Może lepiej sobie wkręcać ,że będzie dobrze mimo ze nic na to nie wskazuje. Przecież pozytywne nastawienie to podstawa a negatywne wiąże 'ręce i nogi' co raczej na starcie obniża nam szanse na to ze może byc dobrze