29 Wrz 2013, Nie 16:22, PID: 365382
Cześc,
Też mam straszne problemy z funkcjonowaniem na uczelni.
Chodzę na terapię psychodynamiczną od dłuższego czasu, na fobię raczej mi nie pomogła, wydaje mi się że na samą fobię lepsza jest dobra terapia poznawczo-behawioralna . Moja fobia jednak rozwinęła się na podłożu zaburzeń osobowości i trudnych przeżyc z przeszłości i chcę pracowac na razie nad tym, potem planuję grupową terapię poznawczo-behawioralną.
Leki biorę- escitalopram, ogólnie poprawił u mnie nastrój, samoocenę i ułatwił wdrażanie przez mnie nowych wzorów zachowań.
Bardzo też pomógł na bezsennośc.Aczkolwiek na razie brałam go tylko w czasie wakacji i nie wiem czy jego pozytywne działanie utrzyma się po powrocie na uczelnię.
Jeżeli chodzi o działania niepożądane to najgorszy był u mnie początkowy okres brania, kiedy w ciągu dnia czułam się senna, a w nocy nie mogłam spac, nie miałam na nic energii, ale to minęło po 2 tygodniach zupełnie,
i nie było cały czas tak samo silne, były gorsze i lepsze dni.
Miałam też mdłości i czasem miałam myśli o przerwaniu brania leku gdyby nie to że bardzo chciałam wiedziec jak będę czuła się gdy rozwinie się jego działanie.
Co do uzależnienia też się trochę tego obawiam, choć moja psychiatra zapewniała że ten lek nie uzależńia. Trudno. Czeka mnie trudny rok pod względem społęcznym, a ostatni był okropny, więc zaryzkuję.
A w ogóle wydaje mi się że dla fobika najlepiej jest się z kimś zaprzyjaźnic się, nawet z innej grupy. Wiem, jednak że to trudne mnie się nie udało, bo za bardzo unikałam osób, pozytywnie do mnie nastawionych.
No, i prawie wszyscy się zrazili,a tych którzy jeszcze nie zrazili się zupełnie boję się najbardziej.
Też mam straszne problemy z funkcjonowaniem na uczelni.
Chodzę na terapię psychodynamiczną od dłuższego czasu, na fobię raczej mi nie pomogła, wydaje mi się że na samą fobię lepsza jest dobra terapia poznawczo-behawioralna . Moja fobia jednak rozwinęła się na podłożu zaburzeń osobowości i trudnych przeżyc z przeszłości i chcę pracowac na razie nad tym, potem planuję grupową terapię poznawczo-behawioralną.
Leki biorę- escitalopram, ogólnie poprawił u mnie nastrój, samoocenę i ułatwił wdrażanie przez mnie nowych wzorów zachowań.
Bardzo też pomógł na bezsennośc.Aczkolwiek na razie brałam go tylko w czasie wakacji i nie wiem czy jego pozytywne działanie utrzyma się po powrocie na uczelnię.
Jeżeli chodzi o działania niepożądane to najgorszy był u mnie początkowy okres brania, kiedy w ciągu dnia czułam się senna, a w nocy nie mogłam spac, nie miałam na nic energii, ale to minęło po 2 tygodniach zupełnie,
i nie było cały czas tak samo silne, były gorsze i lepsze dni.
Miałam też mdłości i czasem miałam myśli o przerwaniu brania leku gdyby nie to że bardzo chciałam wiedziec jak będę czuła się gdy rozwinie się jego działanie.
Co do uzależnienia też się trochę tego obawiam, choć moja psychiatra zapewniała że ten lek nie uzależńia. Trudno. Czeka mnie trudny rok pod względem społęcznym, a ostatni był okropny, więc zaryzkuję.
A w ogóle wydaje mi się że dla fobika najlepiej jest się z kimś zaprzyjaźnic się, nawet z innej grupy. Wiem, jednak że to trudne mnie się nie udało, bo za bardzo unikałam osób, pozytywnie do mnie nastawionych.
No, i prawie wszyscy się zrazili,a tych którzy jeszcze nie zrazili się zupełnie boję się najbardziej.