01 Gru 2013, Nie 22:47, PID: 371913
Nikt nie da Ci tu złotej rady. Na początek sama zainicjuj spotkanie z tym znajomym o którym wspomniałaś. Potrzebujesz teraz przyjaznej duszy tam na miejscu. Od tego trzeba zacząć, a o reszcie Twoich problemów pomyślimy później. Najgorsze co możesz zrobić, to zostać z tym wszystkim zupełnie sama.