02 Lut 2014, Nie 15:31, PID: 379244
incomplete napisał(a):I boli mnie świadomość, że już za późno na naukę nowych rzeczy, typu granie na instrumencie, taniec, czy malowanie, bo już nigdy nie dogonię tych, którzy zaczęli naukę w wieku, powiedzmy, dziesięciu lat.Sorki ale co to za brednie..? Gdyby wyłącznie osiągnięcie konkretnego poziomu umiejętności dawało radość i satysfakcję to nikomu nie chciałoby się nawet zaczynać nie mówiąc już o godzinach, tygodniach, latach spędzanych na zajmowaniu się pasjami. Kto chciałby się tyle męczyć bez żadnego zysku i czekać szmat czasu na upragniony efekt, który w końcu nastąpi albo i nie? No bez jaj.. zajmowanie się pasjami jest dlatego tak absorbujące, że człowiek prawie od razu zapomina o całym świecie i oddaje się przyjemności poznawania, doskonalenia się, radości tworzenia, działania tak jak lubi i tak jak chce. Sportu nie uprawia się dla medali, tańca dla oklasków i nie maluje się po to by obrazy wisiały na ścianach. To wszystko są efekty uboczne i zasadniczo bez znaczenia dla pasjonatów - nawet jeśli dali sobie wmówić, że jest inaczej.