30 Maj 2014, Pią 23:20, PID: 394430
kiedyś lubiłem sobie wypić a jakoś od 2 lat złapałem straszny wstręt przed uczuciem nietrzeźwości. Lubię sobie wypić piwo, dwa, max trzy i dalej mam blokadę. Jeśli się z kimś spotkam i rozmowa idzie dobrze to zazwyczaj po tych dwóch piwach muszę zamówić colę albo coś bez procentów bo gdy się upiję czuję się strasznie źle. Ociężałość, senność, zmęczenie i nudności. Ale w sumie to dobrze, bo tak zdrowiej.