19 Cze 2014, Czw 22:28, PID: 396616
Nie cierpię gdy ktoś rozmawia ze mną publicznie i mówi głośno,zwraca na siebie a raczej NA NAS uwagę,której po prostu nie cierpię. Często staram się uciszać dyskretnie tę osobę,ale to nic nie daje. Wtedy nie mam ochoty rozmawiać z takimi ludźmi. Po prostu ograniczam się do paru słów,aby tamta osoba nie musiała odpowiadać pełnymi zdaniami ,które są głośne. Nie lubię także gdy ktoś się śmieje głośno zwracając także uwagę innych ludzi. Nie nawidzę,gdy ktoś nie daje mi dojść do słowa. Nie trawię tego jak ktoś ciągle żartuje sobie. Nie nawidzę gdy ktoś CIĄGLE mówi ironicznie. Irytuje mnie gdy ktoś mówi " mówi się jest napisane a nie pisze" - ja to do cholery wiem,ale można się pomylić.