30 Cze 2014, Pon 20:34, PID: 400130
Z wariatami jak z dziećmi Dobra, to po kolei:
(btw: pisałem, że jestem teraz na zesłaniu, prawda? Widziałem w którejś z witryn sklepowych takiego manekina, że ciarki mi przeszły po plecach, a stolec niebezpiecznie zbliżył się do nieświadomego zagrożenia zwieracza Zrobię zdjęcie może na wieczornym spacerze)
Kamikaze napisał(a):Żałuję za grzechy. Postanawiam poprawę i obiecuję,że nie zrobię tego więcejZapomniałaś o "a ciebie, ojcze duchowny, proszę o zbawienną pokutę i rozgrzeszenie".
Kamikaze napisał(a):jak nie zapomnęBóg manekinów naśle na Ciebie zastępy plastikowych (względnie styropianowych) ludzi, którzy będą stać dookoła i nie ruszać się. Zaiste, przerażająca jest to kara.
(btw: pisałem, że jestem teraz na zesłaniu, prawda? Widziałem w którejś z witryn sklepowych takiego manekina, że ciarki mi przeszły po plecach, a stolec niebezpiecznie zbliżył się do nieświadomego zagrożenia zwieracza Zrobię zdjęcie może na wieczornym spacerze)
ananas filozoficzny napisał(a):Manequin skad ty bierzesz takie ciuchy?Z szafy, cherie, z szafy.
ananas filozoficzny napisał(a):Manequin rulesNiedobrze z Tobą, ananasowy Platonie. Platoński ananasie? Hm. Ze mną chyba też średnio, ale jak na garbatego, to jestem całkiem prosty.
Szka napisał(a):anananana nass! bez jedzenia ananasa nie ma działaniaNiniejszym, w imieniu manekinowego Stowarzyszenia Krzywych Uzurpujących Ręcznie Wszystko I Ewentualnie Lubiących Eutanazję (w skrócie... nie powiem, bo to widać) przyznaję kaktusogębej miano trolla dnia. Dziękuję za uwagę.