01 Lip 2014, Wto 10:07, PID: 400330
Zas napisał(a):Szczerze mówiąc, nie zastanawiałem się nad tym, ale myślę, że może być to niemal cokolwiek co zadziała "nagradzająco". Potem zarówno sam rozwój w obrębie tego jak osiągane osobiste zwycięstwa powinny* działać motywująco i budować samoocenę.BlankAvatar napisał(a):mozolnie budujemy zajmujac sie rzeczami, ktore nam sie spodobaly, albo co do ktorych wierzymy, ze mamy jakies predyspozycje.
niech bedzie to praca, szkola, hobby czy zwiazki
cos co umozliwia zwiekszac wlasna skutecznosc, daje satysfakcje, moze nas definiowac
Jak znaleźć coś takiego gdy nigdychyba tego nie było? :-(
Nie pytam złośliwie ani z przekory, naprawdę mam z tym ogromny problem. Poza tym nie umiem już chyba sam dla siebie, samemu się chwaląc, samemu oszukując. A nie ma nikogo, kto mógłby o tej skuteczności....
Na Twoim miejscu zastanowiłbym się najpierw czy w Twoim wypadku to nie problem znalezienia tego czegoś ale podejścia do sprawy. Wyglądałoby to tak, że prędzej odrzucisz jakiś pomysł zanim spróbujesz się w nim sprawdzić. Wnioskuje to po tym jak często krytykowałeś swoje czy cudze sukcesy. Wyglądało to tak jakby jakiś szczegół przekreślający idealność, był powodem by w ogóle zanegować możliwość czerpania poczucia zadowolenia. Ciągle znajdujesz jakieś "ale".