02 Lip 2014, Śro 21:17, PID: 400762
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02 Lip 2014, Śro 22:01 przez Zasió.)
"to że każde działanie (przynoszące korzyść) jest sukcesem"
No widzisz, Blank. Sam już zmieniasz śpiewkę, już nie chodzi tylko o działanie dla działania, bo każde lepsze od bezwładu trwania, już pojawiły się "korzyści".
Świetnie ujął to ananas: "Robienie czegoś aby tylko coś robić w sferze, w której sukcesem jest osiągniecie czegoś konkretnego np. znalezienie pracy, zdanie prawa jazdy jest problematyczne. "
Ale widzisz, ananans, z tym przykładem aktywności fizycznej też wpadasz chyba trochę w pułapkę. Pułapkę podświadomego założenia, że skoro ktoś zacznie ćwiczyć i będzie to robił względnie systematycznie i poprawnie, to ZAWSZE pojawią się jakieś EFEKTY.
Widzisz, trudno uciec od efektów.
"Młoda jesteś. Masz czas pewnie."
ten czas konczy się znacznie szybciej niz się ktokolwiek spodziewa.
Chyba ze trafia się szóstkę albo ma dzianych rodziców lub spadek po równie dzianych dziadkach.
No widzisz, Blank. Sam już zmieniasz śpiewkę, już nie chodzi tylko o działanie dla działania, bo każde lepsze od bezwładu trwania, już pojawiły się "korzyści".
Świetnie ujął to ananas: "Robienie czegoś aby tylko coś robić w sferze, w której sukcesem jest osiągniecie czegoś konkretnego np. znalezienie pracy, zdanie prawa jazdy jest problematyczne. "
Ale widzisz, ananans, z tym przykładem aktywności fizycznej też wpadasz chyba trochę w pułapkę. Pułapkę podświadomego założenia, że skoro ktoś zacznie ćwiczyć i będzie to robił względnie systematycznie i poprawnie, to ZAWSZE pojawią się jakieś EFEKTY.
Widzisz, trudno uciec od efektów.
"Młoda jesteś. Masz czas pewnie."
ten czas konczy się znacznie szybciej niz się ktokolwiek spodziewa.
Chyba ze trafia się szóstkę albo ma dzianych rodziców lub spadek po równie dzianych dziadkach.