04 Lip 2014, Pią 14:09, PID: 401228
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04 Lip 2014, Pią 21:01 przez stap!inesekend.)
blaaa, blaaa, blaaaa...
Tak bardzo chcesz pomocy, a ciągle jęczysz na psychologów, jacy to oni nie są źli, na tych, którzy chcą się z Tobą spotkać też jęczysz... Weź się zdecyduj.
Ponad dwa lata jęków to jednak już lekko za dużo. Ja rozumiem, kilka tygodni, miesięcy, nawet rok. Ale po ponad dwóch latach już najwyższy czas zacząć coś robić. Nawet, jeśli po drodze upadnie się ze sto razy.
Wciąż chętnie Ci w czymś pomogę, spotkam sie itd., ale słuchać Twoich CIĄGŁYCH jęków i TYLKO jęków już nie zamierzam. Czas odciąć się od toksyn.
Tak bardzo chcesz pomocy, a ciągle jęczysz na psychologów, jacy to oni nie są źli, na tych, którzy chcą się z Tobą spotkać też jęczysz... Weź się zdecyduj.
Ponad dwa lata jęków to jednak już lekko za dużo. Ja rozumiem, kilka tygodni, miesięcy, nawet rok. Ale po ponad dwóch latach już najwyższy czas zacząć coś robić. Nawet, jeśli po drodze upadnie się ze sto razy.
Wciąż chętnie Ci w czymś pomogę, spotkam sie itd., ale słuchać Twoich CIĄGŁYCH jęków i TYLKO jęków już nie zamierzam. Czas odciąć się od toksyn.