06 Wrz 2014, Sob 2:50, PID: 410220
Stoję w miejscu parę sekund, czasami jeszcze uśmiecham się jak idiota.
Rzadko mówię „dziękuję”, bo wydaje się jakieś nieskromne, tak jakbym załatwiał jakąś formalność. Ach, tak, jestem wspaniały powiadasz? Dziękuję.
Bezpieczniejszą formą jest „dzięki” — ale to tylko w kontaktach równorzędnych albo z podludźmi, nigdy z nadludźmi — a to dzięki odrobinie nonszalancji, a może nawet prostactwa w nim zawartego.
Rzadko mówię „dziękuję”, bo wydaje się jakieś nieskromne, tak jakbym załatwiał jakąś formalność. Ach, tak, jestem wspaniały powiadasz? Dziękuję.
Bezpieczniejszą formą jest „dzięki” — ale to tylko w kontaktach równorzędnych albo z podludźmi, nigdy z nadludźmi — a to dzięki odrobinie nonszalancji, a może nawet prostactwa w nim zawartego.