29 Gru 2014, Pon 20:07, PID: 427238
BlankAvatar napisał(a):Dokąd zmierza ta dyskusja tak właściwie? Że dziwny jest ten świat i nie wszytko da się zbadać papierkiem lakmusowym?Do wniosku, który nasuwa się sam - psychologia jest niestety słabą nauką
Niby nie nie ona jedna, prawda ? Problem w tym, że zagadnienia, którymi się zajmuje chcąc nie chcąc wchodzą w zakres nauk medycznych. Psychologia jest dziedziną quasi-medyczną (z resztą nakłada się z psychiatrią w wielu miejscach).
Jedną z podstawowych metod diagnostycznych quasi-medycznej psychologii jest ... psychotest. Jest to narzędzie bardzo słabe - najdelikatniej mówiąc. A na tym żałośnie niewiarygodnym narzędziu zbudowana jest ogromna cześć paradygmatu.
Podrzucił bym jeszcze kilka linków o tym jakie psychologia ma problemy z replikacją badań naukowych (a to w każdej empirycznej dziedzinie rzecz podstawowa) i jeszcze parę innych rzeczy, ale nie chce mi się teraz szukać.
W każdym razie psychologii nie da się traktować do końca poważnie, bo jest zwyczajnie mało wiarygodna. Ten sam zarzut można wysunąć w stosunku do psychiatrii, która chcąc niechcąc korzysta często z podobnych metod 'badawczych' i jest najdelikatniej mówiąc-czarną owcą medycyny i to zarówno pod kątem wiarygodności jak i praktyki lekarskiej.