17 Lut 2015, Wto 0:29, PID: 434231
Myślę, że dużo zależy od podejścia do swojej fobii. Jeśli ktoś nigdy nie leczył się, albo nie nauczył się radzić sobie z porażkami (odbiera zbyt personalnie, nie potrafi podchodzić do radzenia sobie z fobią zadaniowo - czytaj: nie leczył się) to będzie mieć problem.
5 lat temu, gdy moja fobia była jeszcze całkiem spora, to praca z klientami (która jakimś dziwnym zrządzeniem losu mi się przytrafiła) nieznacznie mi pomogła i przysporzyła dużo niepotrzebnego stresu.
Ale teraz, gdy już potrafię okiełznać swój rozum w wystarczającym stopniu, to taka praca wydaje się być wybawieniem.
5 lat temu, gdy moja fobia była jeszcze całkiem spora, to praca z klientami (która jakimś dziwnym zrządzeniem losu mi się przytrafiła) nieznacznie mi pomogła i przysporzyła dużo niepotrzebnego stresu.
Ale teraz, gdy już potrafię okiełznać swój rozum w wystarczającym stopniu, to taka praca wydaje się być wybawieniem.