16 Mar 2015, Pon 0:42, PID: 437568
Okej, teraz dopiero schodzę na ziemię i uświadamiam sobie masę innych problemów natury do bólu przyziemnej, typu czy naprawdę uczyni mnie szczęśliwszą urządzenie innym popijawy na mój koszt, czy mam ochotę wziąć na siebie odpowiedzialność za organizację i ogarnianie tego syfu... Ehh, a byłam już prawie zdecydowana na tak i cieszyłam się na myśl o końcu tej mordęgi jaką jest podejmowanie decyzji.