09 Kwi 2015, Czw 10:08, PID: 441088
Nie rozpoczalem jeszcze SSRI. Ograniczylem benzo i calkowicie odstawilem phenibuta, ale brac escitalopram po prostu sie boje. Zmienie sie wtedy w warzywo, nie bedzie mi sie chcialo isc na zadna impreze, ani z nikim spotkac. Moze przez to cos strace, cos waznego? Waham sie ciagle. Chcialbym brac SSRI, ale rowniez chcialbym miec cos, jakis lek, ktory chociaz czasowo wylaczalby ten seksualne i motywacyjne uboki. Sprawdzilem juz, ze Wellbutrin nie dziala, Trittico tez nie dziala. Na forum nerwica jest caly watek na ten temat i tam jedynie radza, aby zaopatrzyc sie w jakies leki na chorobe Parkinsona (dopaminergiki). Zbliza sie weekend i jak teraz wezme sobie escitalopram, to pewnie bede siedzial sam przed telewizorem, a nie wiem, czy tego chce