20 Lip 2008, Nie 15:18, PID: 45000
Myślę, że na moję lęki mógł wpłynąć jeszcze jeden czynnik. W maju miałam lęk przed lekcją j. angielskiego w szkole. Radzę sobie całkiem nieźle z angielskim, ale coś się stało. Któregoś dnia zaczęło mnie mdlić przed lekcją ang. poszłam do łazienki, na lekcję nie dotarłam. Potem jeszcze kilka razy tak miałam. Powiedziałam rodzicom o tym. Poszłam z tatą na rozmowę do pani od anglika. Ustaliliśmy, że nie będzie mnie pytała na najbliższych lekcjach. Potem poszłam z mamą do psychologa. Nie chciałam z nim rozmawiać. Powiedział, że zawszę mogę do niego przyjść. Moim wytłumaczeniem było to, iż pani od angielskiego na każdej lekcji mnie pytała. poprawiała mnie w wymowie mimo iż ja wiedziałam, że dobrze wymawiam dany wyraz. To mnie zdenerwowało. Całe moje lęki zaczęły się od tej sytuacji.