20 Lip 2008, Nie 14:00, PID: 45014
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20 Lip 2008, Nie 14:03 przez Kika29.)
Rzeklabym nawet, ze dowalanie jednostkom (ogolnie jednostkom, niekoniecznie tylko tym slabszym) to tradycja ludzkosci... rowniez tradycja tego forum To nic innego jak ustalanie hierarchii: ja jestem bosem, ty jestes nikim. Zwierzeta walcza, gryza sie - wygrywa oczywiscie nie to, ktore ucieknie z podkulonym ogonem. Musimy od czasow juz przedszkolnych walczyc o swoje miejsce w grupie. Wszedzie sa osoby, dla ktorych jedyna forma pokazania swojej przewagi jest zgnojenie slabszego. Tylko ze w przeciwienstwie do zwierzat czlowiek obdarzony jest uczuciami wyzszymi, zdolnoscia analitycznego myslenia - moze wybrac sposob na wybicie sie. Jesli dla kogos to jedyna droga aby zablysnac w grupie, no to coz...tak naprawde jest pozerem, mieczakiem ktorego nie stac na nic wiecej, ma kompleksy, przybiera poze twardziela a reszta daje sie na to nabrac. Jedyny sposob: oko za oko. Nie dajcie sie zwiesc, kazdy ma jakies slabosci, i pamietajcie o jednym: najmniejsze psy zawsze ujadaja najglosniej