30 Cze 2015, Wto 15:46, PID: 450746
Zas napisał(a):"Nie, ta nazwa gruczoły łojowe to tylko tak dla zmyłki A przez co innego miałby się wydzielać? Przez włosy?"
Ale ten zjedzony? Ja myślałem, że te gruczoły go produkują... I to niekoniecznie w zależności od tego, ile kromek chleba ze smalcem zjemy...
Aha, Ty po prostu zrozumiałeś, że chcę powiedzieć, że te gruczoły wydalają tłuszcz, który zjemy? Nie, nie o to mi chodziło. Wydzielają łój, w sensie produkują. To ty zamieniłeś "wydzielają" na "wydalają".
Zas napisał(a):Stres to taki wytrych, który zostawia się, jak się nie ma nic do powiedzenia. Razem z twardą wodą. Generalnie - akurat prawda czy nie, konowały w to absolutnie nie wierzą.Wow, skąd takie przekonanie? Raczej się nie spodziewałam usłyszeć czegoś takiego od kogoś, kto ma fobię społeczną. (Chyba, że ty nie masz fobii, nie czytałam wszystkich twoich postów) Według mnie stres jest w stanie zupełnie wyniszczyć organizm. To z czego w takim razie się biorą różne dolegliwości somatyczne u fobików? Bo rozumiem, że nie ze stresu.
Miałam robione zdjęcie włosów i cebulki włosów nie są takie jakie powinny być, zaokrąglone, tylko jakby pościnane, mają zaostrzony kształt. Jak mi powiedziała lekarka to jest skutek długotrwałego stresu, a refleksy na długości włosa są oznakami krótkotrwałych spięć. Rozumiem, że sobie to wymyśliła na poczekaniu, żeby coś powiedzieć? Tak to traktujesz jakby psychika była czym innym, a ciało czym innym?