03 Lip 2015, Pią 15:38, PID: 451408
ja tam nigdy nie poczułem takiego haju, by się uzależnić i potem mieć głód ćwiczeniowy, innymi słowy - by mieć motywację Kilka razy podchodziłem do poprawiania sylwetki, ale pomimo jakichś tam efektów i tak po czasie dawałem sobie spokój.
Bo wszystkie ćwiczenia są nudne, po prostu. A moje niedoskonałości fizyczne nie są juz tak duże/mogę je zwykle lepiej lub gorzej ukryć, że nie mam silnej motywacji do katowania się ćwiczeniami jak ludzie z 30 kg nadwagi.
Ale zazdroszczę wam samozaparcia.
Bo wszystkie ćwiczenia są nudne, po prostu. A moje niedoskonałości fizyczne nie są juz tak duże/mogę je zwykle lepiej lub gorzej ukryć, że nie mam silnej motywacji do katowania się ćwiczeniami jak ludzie z 30 kg nadwagi.
Ale zazdroszczę wam samozaparcia.