10 Lip 2015, Pią 16:20, PID: 453198
Marianne napisał(a):Placebo napisał(a):Soki nie są takie złe (ale mam na myśli soki a nie nektary albo inne barwione i aromatyzowane napoje) tylko trzeba wybierać te lepsze, myślę, że np. te z hortexu są ok.No właśnie wydaje mi się, że czytałam, że z jakiegoś powodu lepiej jeść owoce, niż pić soki (oprócz tych kilkudniowych), nawet te 100-procentowe, z horteksu - bo jednak one są pasteryzowane, czyli pewnie tracą wartość w tym procesie. [...]Czasami kupuję - na przykład z buraków, ale niektóre są za słone jak dla mnie. Poza tym dużo z nich ma różne niepotrzebne dodatki - wzmacniacze smaku i takie tam...Chyba, że te ekologiczne.
Oczywiście, że co świeże i nie przetworzone to zdrowsze (chociaż też nie zawsze bo np. przetwory z pomidorów - przeciery, ketchupy, soki są zdrowsze bo uwalniają się tam jakieś przeciwutleniacze w procesie gotowania) ale czasem dobrze napić się soku i ja bym się tam nie przejmowała już jakąś znikomą ilością dodatków bo tylko niektóre z nich są w jakimś tam stopniu szkodliwe. Jako przekąskę wybieram owoce ale np. do obiadu dobrze napić się soku.
Marianne napisał(a):W sumie, to kawę piłam jakoś tak dla "poprawy humoru",ale czy ja wiem, czy mi tak go poprawiała, może czasami tak. W każdym razie teraz piję dużo zielonej herbaty - też pobudza, ale nie tak gwałtownie i bardziej długofalowo. Yerbę próbowałam, ale jest dla mnie za gorzka, a chyba dość mocną się ją powinno parzyć.Ja zauważyłam u siebie trochę gorsze samopoczucie jak zaczęłam sobie odmawiać codziennej kawy z rana. Brakowało mi tego kopa energii ale przyzwyczaiłam się z czasem. Zieloną herbatę też piję ale nie czuję wogóle, żeby mnie pobudzała. Yerba jest gorzka - to fakt - jest nie dobra ale jak dla mnie i tak lepsza niż kawa. Parzyć jej w sumie nawet nie trzeba, można ją zalewać też zimną wodą. Ma intensywny smak bo sypie się jej dużo - tak 1/3-1/2 naczynia.
masterblaster napisał(a):Białego sera jak najbardziej nie, nie i jeszcze raz nie. Bardzo mi smakuje ale dobitnie przekonałem się jak fatalnie wpływa na moje zdrowie taki ser, czy w ogóle białka mleka.Może to zwykła alergia na białka mleka. To leży już chyba w genach, nie każdemu musi szkodzić. Tak czy siak ser biały to jedno z lepszych źródeł białka. To co odzwierzęce nie musi od razu być złe.
masterblaster napisał(a):Całe owoce to dużo więcej błonnika, dłuższe uczucie sytości, mniejsze prawdopodobieństwo gwałtownej huśtawki poziomu glukozy, mniej prawdopodobny efekt przeczyszczający.Mniejsza ilość błonnika ale bardziej prawdopodobny efekt przeczyszczający...?
Swoją drogą, żeby nastąpił taki efekt to ja nie wiem ile trzeba soku wypić... cały litr?
Marianne napisał(a):Placebo, to mamy profesjonalne wyjaśnienie, dlaczego owoce są lepsze od soków. Od dawna się interesujesz zdrowym odżywianiem? Bo masz chyba dużą wiedzę na ten temat.Tak wiem, świeże owoce są lepsze ale nie zawsze mamy je przy sobie. Ja tam lubię się napić soku i nie zamierzam tego nawyku zmieniać bo w owocach jest trochę więcej czegoś tam. Nie boję się sklepowych kolorowych kartonów ani dodatków o tajemniczych nazwach. Lubię soki i wiem, że mi one nie szkodzą. :-)
Ja się zawsze tym trochę interesowałam. Moja mama zawsze dbała, żebyśmy jedli zdrowo. Słodycze - tylko czasami, zupki z paczki - nigdy ale mięso to na obiad mieliśmy codziennie Zaczęłam się trochę bardziej interesować odżywianiem jak zaczynałam się odchudzać parę lat temu.
Też lubię hummus ale jest okrutecznie kaloryczny. Jesz może czasem falafel? Smakuje dużo lepiej jak się go obtoczy w sezamie. Też kaloryczny ale co tam, smakuje bosko.