26 Lip 2008, Sob 0:41, PID: 47043
Z chodzeniem to raczej nie mam problemów - jednak, gdy oczy wielu są skierowane na mnie czasami dziwnie się usztywniam, tak jakby zaraz miałaby być skomentowana (oczywiście złośliwie) każda cząstka mojej osoby ... np. pamiętam podchodzenie do odpowiedzi w szkole ... brrrr....
Tak naprawdę to mam problem z czymś zupełnie odwrotnym - nie umiem stać 'normalnie' - kompulsywnie krzyżuję ręce i nogi - wg. mowy ciała typowa postawa odgradzająca.
Nie cierpię ten auto-koncentracji, tak typowej dla fobików - polegającej na przeświadczeniu, że jestem w centrum uwagi, obserwowany, oceniany. dlatego też uparcie ćwiczę bycie znikniętym.
Tak naprawdę to mam problem z czymś zupełnie odwrotnym - nie umiem stać 'normalnie' - kompulsywnie krzyżuję ręce i nogi - wg. mowy ciała typowa postawa odgradzająca.
Nie cierpię ten auto-koncentracji, tak typowej dla fobików - polegającej na przeświadczeniu, że jestem w centrum uwagi, obserwowany, oceniany. dlatego też uparcie ćwiczę bycie znikniętym.