12 Wrz 2015, Sob 17:04, PID: 470958
Cytat:Skąd masz takie info miszczu? Robiąc dziesięć na godzinę w Londynie śmiało wyżyjesz i jeszcze sporo odłożysz. Zresztą sam jakoś nie słyszałem, żeby fizyczny pachołek zarabiał tam więcej, szczególnie na starcie. 10 na rękę to dobrze, nawet bardzo, nie słuchaj tPoHa.Mam znajomych pracujących w Londynie. Mojemu kumplowi (blacharzowi) oferowali 12f na godzinę, ale nie pojechał, bo mu się to nie kalkulowało. Zresztą, zobacz sobie choćby ceny wynajmu pokoju. Koszta są astronomiczne, chyba, że chcesz mieszkać w dzielnicy, gdzie strach wychodzić z domu. Wtedy jeszcze cena jest w miarę do zaakceptowania.
Edit: Chociaż teraz jak tak patrzę, to da się znaleźć w miarę tanie pokoje w dość porządnych dzielnicach. Masz rację, 10f w Londynie, to nie jest taka zła stawka. Wynajęcie pokoju to jakieś 500-600 funtów miesięcznie, wliczając rachunki. Ja w mniejszym mieście płaciłem na starcie 400f miesięcznie, potem się przeprowadziłem i płaciłem 200f miesięcznie. Różnica jest spora, ale zarobki londyńskie chyba i tak to rekompensują.
Cytat:A najlepsze jest to że nawet po przeliczeniu dużo droższe okazuje się głównie mieszkanie. Produkty spożywcze, ubrania, itd. często są mniej więcej w takiej samej cenie. Szczególnie ubrania markowe idzie dużo taniej kupić niż u nas.Nom. Tylko sprzęt elektroniczny jest u nas trochę tańszy. Ja swojego lapka zamawiałem z Polski do UK, bo oszczędzałem jakieś 500 zł. Z drugiej strony, telewizor kupiłem też jakieś 500 zł taniej niż w Polsce. Różnie z tym bywa.
Cytat:To właściwie dokładnie to samo. (w Londynie też nie trzeba aż tak uważać, bo dużo innych narodowości)Ja byłem w Północnej Walii, gdzie tego znaku używało się częściej niż środkowego palca. Raz pokazałem barmance w klubie, że chcę 2 piwa. Zewnętrzną stroną, tak z przyzwyczajenia w sumie, bo wiedziałem już, co to oznacza. Nie była tym zachwycona xD