16 Wrz 2015, Śro 17:19, PID: 471756
Sambor napisał(a):Co do horrorów - ile się tego za dzieciaka naoglądałem. Głównie były to jakieś kiczowate filmy kategorii ciężko stwierdzić której (i mi chyba po części zostało, bo dalej czasem oglądam), choć i klasyki lubiłem. Pamiętam też, że bardzo podobała mi się Klątwa, a ta, co ich wszystkich zabijała razem z tym swoim dzieciakiem, stała się jednym z moich wymyślonych przyjaciół. Podobnie jak lalka Chucky. Byłem chyba psychiczny.
Ja tez mialem swira na punkcie horrorow, tylko takie filmy ogladalem jako dzieciak. Do dzis leza gdzies w szafce nagrane na plycie : D
A klatwa to byl najbardziej schizowy film jaki wtedy widzialem. Pamietam, ze dlugo po tym filmie nie moglem sam spac w pokoju. Na szczescie przeszlo. Te japonskie horrory maja cos w sobie