08 Paź 2015, Czw 22:48, PID: 478570
Kilka razy powiedziałam mamie, że mam fobię społeczną, boję się wychodzić do ludzi i to że np. nie chcę iść sama do sklepu to nie moja fanaberia. Ale ona jest głucha na wszystko co ja mówię, zresztą zawsze tak było. Często słyszę od niej, że powinnam po prostu dorosnąć.
Z przyjaciółmi czasem próbuję o tym rozmawiać, ale też nic do nich nie dociera. Tylko, że oni mnie akceptują taką jaka jestem, myślą że nadmiernie nieśmiała, ale w odróżnieniu od mamy nie mają o to pretensji
Z przyjaciółmi czasem próbuję o tym rozmawiać, ale też nic do nich nie dociera. Tylko, że oni mnie akceptują taką jaka jestem, myślą że nadmiernie nieśmiała, ale w odróżnieniu od mamy nie mają o to pretensji