09 Lis 2015, Pon 1:43, PID: 486326
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09 Lis 2015, Pon 1:44 przez karmazynowy książę.)
Ostatnio miałem taką sytuacje, która zapisała się na długo w mojej fobicznej pamięci.
Jechałem autobusem i jak to w podobnych okolicznościach, rozglądałem się po wnętrzu pojazdu. Potem postanowiłem włączyć muzykę, a po uniesieniu głowy znad telefonu zobaczyłem, że dziewczyna siedząca naprzeciwko intensywnie się we mnie wpatruje. Szybko odwróciłem głowę, poklikałem chwilę w telefonie, że niby coś robię ważnego i ukradkiem spojrzałem na nią, a ona ciągle się gapiła. Po chwili znów zrobiłem podobny manewr, a ona ciągle jechała ze wzrokiem wlepionym w moją głowę. Może się zamyśliła i nie zwracała uwagi, gdzie patrzy, ale poczułem się trochę dziwnie i nieswojo. nie lubię być obserwowany, wtedy najbardziej się stresuję. Jak ktoś patrzy na mnie podczas pracy, to najczęściej zaczynam się trząść i robię się mega nieporadny, zrzucając wszystkie przedmioty leżące w zasięgu moich rąk
Jechałem autobusem i jak to w podobnych okolicznościach, rozglądałem się po wnętrzu pojazdu. Potem postanowiłem włączyć muzykę, a po uniesieniu głowy znad telefonu zobaczyłem, że dziewczyna siedząca naprzeciwko intensywnie się we mnie wpatruje. Szybko odwróciłem głowę, poklikałem chwilę w telefonie, że niby coś robię ważnego i ukradkiem spojrzałem na nią, a ona ciągle się gapiła. Po chwili znów zrobiłem podobny manewr, a ona ciągle jechała ze wzrokiem wlepionym w moją głowę. Może się zamyśliła i nie zwracała uwagi, gdzie patrzy, ale poczułem się trochę dziwnie i nieswojo. nie lubię być obserwowany, wtedy najbardziej się stresuję. Jak ktoś patrzy na mnie podczas pracy, to najczęściej zaczynam się trząść i robię się mega nieporadny, zrzucając wszystkie przedmioty leżące w zasięgu moich rąk