07 Cze 2016, Wto 9:37, PID: 549261
Jak przeczytałam, to, co opisała stokrotka, to pomyślałam sobie, że wygląda to tak, że ktoś otworzył sobie gabinet psychoterapeutyczny, z tym, że ta osoba, która sobie siedzi w środku nie jest żadnym psychoterapeutą, tylko taką osobą, która siedzi w środku i przyjmuje klientów.
Bardzo świeżbiły mnie paluchy, żeby napisać Ci, stokrotko: "a ile Ty masz lat, żeby wierzyć, że psychoterapia Ci pomoże?" Ale tak na serio, to jest mi przykro, że doświadczyłaś tego osobiście.
Bardzo świeżbiły mnie paluchy, żeby napisać Ci, stokrotko: "a ile Ty masz lat, żeby wierzyć, że psychoterapia Ci pomoże?" Ale tak na serio, to jest mi przykro, że doświadczyłaś tego osobiście.