23 Cze 2016, Czw 18:17, PID: 553901
Soyokaze napisał(a):Może raczej osobowość schizoidalna?
Wiesz co? Miałem taki okres w życiu gdy wkręcałem sobie, że mam właśnie osobowość schizoidalną. Byłem przekonany, że spełniam wszystkie kryteria diagnostyczne, a relacje z ludźmi nie są mi do niczego potrzebne. Z czasem okazało się, że była to zwykła racjonalizacja. Lepiej powiedzieć że czegoś nie masz, bo nie chcesz tego mieć niż przyznać się, że nie potrafisz tego osiągnąć. Nie sądzę abym był schizoidem. Marzę o tworzeniu z ludźmi relacji opartych na więzi emocjonalnej, mimo że bardzo się takowej obawiam.