25 Cze 2016, Sob 17:05, PID: 554381
Bardzo dobrze Cię rozumiem. U mnie trzydziestka też za pasem, bo za 2 lata. Mocno wierzę w moje cele życiowe i wychodzenie z tego bagna, ale nadal daleka przede mną droga i czasami również brakuje mi sił. Moim zdaniem powinieneś walczyć do samego końca, póki masz taką możliwość, nawet jak się nie uda (ale sądzę, że się uda), przynajmniej później nie będziesz sobie zarzucać, że nie dałeś z siebie wszystkiego. Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą.