16 Lip 2016, Sob 20:48, PID: 559529
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16 Lip 2016, Sob 20:50 przez mar173.)
vesanya napisał(a):Jeśli ktoś przychodzi do psychiatry i kłamie na temat swoich objawów, to faktycznie, nie uzyska prawidłowej diagnozy. Słowa pacjenta są bardzo ważne. Oczywiście nie mniej ważna jest obserwacja jego zachowania, komunikaty niewerbalne, intonacja. Dopiero po kilku konsultacjach można wyciągnąć jakieś wartościowe wnioski. Niestety zdarzają się "diagnozy" już po jednej wizycie albo na podstawie wyników jednego testu, co jest nieprofesjonalne. Najlepiej połączyć kilka metod - testy, wywiady z pacjentem, do tego ewentualnie wywiad środowiskowy.
Wymieniłeś/łaś metody wątpliwe - nie na podstawie nauki a czyjegoś gadania.
nie ma tak dobrze, jeśli psychiatra nie dostanie dobrze w łapę to nie będzie mu się chciało zrobić nic ani badań ani testów ani wywiadów nic jedynie własne widzimisie. Muszą być wyznaczone podstawowe zasady jak się powinno robić w przeciwnym przypadku odebranie licencji psychiatry (badania to w ogóle podstawa powinna być a tego w ogóle nie ma ! - dlatego pisałem potrzeba jeszcze setek lat by normalnie wszystko działało - teraz chodzi o pieniądz, dlatego tyle spotkań, dlatego psychoterapia, dlatego siedzenie w psychiatryku wiele miesięcy itd. - badanie powinno być szybkie i od razu wskazać co jest - o takie badania się rozchodzi a nie o wszystkie aktualnie dostępne metody które i tak nie są stosowane przez > 90% psychiatrów -> dostanie w łapę ok zrobi).