03 Wrz 2016, Sob 22:31, PID: 573977
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03 Wrz 2016, Sob 22:31 przez ananas filozoficzny.)
W sumie fajnie sobie tłumaczyłaś bo dzieki temu mniej sie chyba dołowałaś.
Dla mnie Twoje zachowania są fobiczne. Poza jednym. Nie rozumiem jak psychiatra mógł sprowadzić Twoje problemy do niesmiałości. "Niesmiałość", która w takim stopniu określarelacje z ludźmi i zachowania społeczne to dla niego nie problem?!
Zdarzyło Ci się to, że wolałaś zwymiotować niz przejść obok koleżanki? Musiałaś przezywać ogromny lęk. To nie był objaw zwykłej niesmiałości.
Jacy fobicy nie maja problemów z komunikacją i nie są w jakims stopniu aspołeczni?
Dla mnie Twoje zachowania są fobiczne. Poza jednym. Nie rozumiem jak psychiatra mógł sprowadzić Twoje problemy do niesmiałości. "Niesmiałość", która w takim stopniu określarelacje z ludźmi i zachowania społeczne to dla niego nie problem?!
Zdarzyło Ci się to, że wolałaś zwymiotować niz przejść obok koleżanki? Musiałaś przezywać ogromny lęk. To nie był objaw zwykłej niesmiałości.
Jacy fobicy nie maja problemów z komunikacją i nie są w jakims stopniu aspołeczni?