25 Paź 2016, Wto 21:06, PID: 588913
Nie jestem kobietą, ale wypowiem się, również dlatego, że autorka tematu jest fanką moich wypowiedzi.
Tak, to prawda, że kobiety zdecydowanie bardziej wolą typowych samców. Może nie takich, którzy się nie myją i są owłosieni niczym yeti, ale takich dominatorów, którzy potrafią kobietę szybko doprowadzić do porządku i jasno określić kto tutaj rządzi. Twardy charakter, bezkompromisowy, nie okazujący słabości, górujący swoją osobowością pośród innych bezpłciowych ciot. Kobiety nienawidzą ciepłych kluch, gardzą nimi. Wchodzą z nimi w związki, ale jedynie dlatego, że taka ciepła klucha nigdy nie podniesie głosu i będzie przynosić do domu pieniądze na dziecko. Tymczasem po nocach śnią o ostrym seksie z prawdziwym samcem. To fakty potwierdzone naukowo . Mówi o tym także statystyka, że średnio co dziesiąty facet wychowuje nie swoje dziecko.
Tak, to prawda, że kobiety zdecydowanie bardziej wolą typowych samców. Może nie takich, którzy się nie myją i są owłosieni niczym yeti, ale takich dominatorów, którzy potrafią kobietę szybko doprowadzić do porządku i jasno określić kto tutaj rządzi. Twardy charakter, bezkompromisowy, nie okazujący słabości, górujący swoją osobowością pośród innych bezpłciowych ciot. Kobiety nienawidzą ciepłych kluch, gardzą nimi. Wchodzą z nimi w związki, ale jedynie dlatego, że taka ciepła klucha nigdy nie podniesie głosu i będzie przynosić do domu pieniądze na dziecko. Tymczasem po nocach śnią o ostrym seksie z prawdziwym samcem. To fakty potwierdzone naukowo . Mówi o tym także statystyka, że średnio co dziesiąty facet wychowuje nie swoje dziecko.