16 Gru 2016, Pią 22:55, PID: 602449
Promyk napisał(a):Nie mówię, że grubi to podludzie, ale mowa tutaj o atrakcyjności seksualnej. Każdy odchył od normy to jej obniżenie, im jesteś bardziej grubszy, chudszy, niższy niż norma, tym ta twoja atrakcyjność jest mniejsza. A tutaj fakty są takie, że ponad 90% facetów woli szczupłe kobiety (nie mylić z anorektyczkami). Faceci to wzrokowcy, natura nas tak ukształtowała. Jak widzimy szczupłą, zdrową laskę, to włącza nam się w podświadomości, że dba o siebie (co niekoniecznie musi być prawdą, ale mówię o pierwszym wrażeniu) i będzie dobrym materiałem na matkę. Są faceci, których jarają laski z nadwagą, ale jest ich niewielu. I niech mi tu nikt nie wyskakuje z tym, że ileś kobiet ma nadwagę, bo one zazwyczaj tak tyją dopiero po ślubie i dzieciach. Facet brał za żonę szczupłą, ale pod wpływem hormonów nie wiedział jeszcze, że ona tak się roztyje.verti napisał(a):Masz za duże parcie na związek. To jest twój główny problem. Przykładem jest umawianie się z grubymi, zakompleksionymi laskami.
Tiaa, bo grubi i zakompleksieni to przecie nie ludzie, i nic tylko eutanazol im podać, ewentualnie karmić nimi lwy w zoo albo i nie, bo jeszcze by miażdżycy dostały.