17 Gru 2016, Sob 11:40, PID: 602543
verti napisał(a):Eee... no nie bardzo? Jeśli mówimy o kobiecie o rubensowskich kształtach, to mówimy zawsze o kobiecie, która na dzisiejsze standardy jest po prostu otyła. Zresztą zobacz sobie pierwszy lepszy obraz Rubensa z kobitką...Divine napisał(a):verti to niezupełnie funkcjonuje tak jak piszesz. Otóż waga i tusza nie są bezwzględnymi kryteriami atrakcyjności. Każdy słyszał o takim pojęciu jak rubensowe kształty. W czasach tego flamandzkiego malarza kobiety z nadwagą były uznawane za atrakcyjne.Ale szczupła dziewczyna tez może mieć rubensowskie kształty. Chyba najlepszym przykładem tego typu popularnym w mediach jest Christina Hendricks. Jest szczupła i ma bardzo opływowe kształty. Większość facetów chciałoby laskę z takim ciałem. Ale przy tym nie jest gruba.
Ty wyskakujesz za to z jakąś dobrze wyglądającą kobietą, która ma czym oddychać, jednak zupełnie nie o to chodzi...
I tak, pewnie, że mało który marzy o kobiecie z nadwagą (dużą nadwagą, a nie tym, że ma tam parę fałdek tu i ówdzie), ale jednak naprawdę dla duuużej części facetów nie jest to fakt absolutnie dyskwalifikujący tak, jak dla kobiety wzrost faceta.