17 Lut 2017, Pią 19:00, PID: 615827
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17 Lut 2017, Pią 22:01 przez Ajka.)
Sama się nie wypowiem, ale spotkałam kiedyś chłopaka, który uporczywie mi się przyglądał, dosłownie śledził każdy mój ruch z dziwnym uśmieszkiem...W końcu nie wytrzymałam i zapytałam o co chodzi, to powiedział, że obserwuje mnie, bo sam kiedyś był nieśmiały, dlatego teraz nieśmiałe osoby wydają mu się bardzo interesujące
Po tym pytaniu zaczął już jawnie prowadzić swoje obserwacje i dzielił się swoimi wnioskami ("ty nawet nie patrzysz mi w oczy!"), a nawet miałam wrażenie, że z jakąś dzika satysfakcją stara się doprowadzić mnie do zakłopotania, na przykład to gapienie się.
Bardzo dziwne podejście...
Po tym pytaniu zaczął już jawnie prowadzić swoje obserwacje i dzielił się swoimi wnioskami ("ty nawet nie patrzysz mi w oczy!"), a nawet miałam wrażenie, że z jakąś dzika satysfakcją stara się doprowadzić mnie do zakłopotania, na przykład to gapienie się.
Bardzo dziwne podejście...