23 Mar 2017, Czw 11:09, PID: 622835
Ves ale tu nigdzie nie padły teksty tego pokroju.
Ja już mam alergię na wszechobecne żale i frustracje, których za dużo tu wszędzie. Jak można zmotywować kolegę, jeśli nie uświadomić mu, że to fałszywe postrzeganie własnej osoby i że warto się starać i walczyć ? Mamy go głaskać po główce, litować się, czy utwierdzać w nieprawdziwym przekonaniu, że nic dobrego go już w życiu nie czeka ?
Andy nie dalej jak w tym wątku rzuciłeś tekstem do koleżanki, by się odwaliła.
Można obrazić człowieka takimi słowami..
Zacznij więc proszę od siebie (:
Ja już mam alergię na wszechobecne żale i frustracje, których za dużo tu wszędzie. Jak można zmotywować kolegę, jeśli nie uświadomić mu, że to fałszywe postrzeganie własnej osoby i że warto się starać i walczyć ? Mamy go głaskać po główce, litować się, czy utwierdzać w nieprawdziwym przekonaniu, że nic dobrego go już w życiu nie czeka ?
Andy nie dalej jak w tym wątku rzuciłeś tekstem do koleżanki, by się odwaliła.
Można obrazić człowieka takimi słowami..
Zacznij więc proszę od siebie (: