21 Lis 2007, Śro 19:05, PID: 6588
Ja też mam wrażenie, że to wszystko jest bez sensu. po co walczyc po co sie męczyc jak i tak nie dostaniemy za to żadnej nagrody? albo co gorsza nagrodę dostanie ktoś inny? często rano aż chce mi się ryczec gdy muszę wstac. i po co? a na co? nie mogę się doczekac kiedy wróce do domu i położę się spac. tak w kółko, ciągle i ciągle od nowa. nie pojawia sie nic nowego nic co by mi pomogło. wciąż to samo.
To na tyle moich żali.
A tak wracając do tematu to najbardziej przeszkada mi, że mimo, że jestem taka młoda to już wiem co to samotnośc, ból i cierpienie. nigdy nie byłam beztroska. szkoda, że tak późno zrozumiałam co mi dolega.
To na tyle moich żali.
A tak wracając do tematu to najbardziej przeszkada mi, że mimo, że jestem taka młoda to już wiem co to samotnośc, ból i cierpienie. nigdy nie byłam beztroska. szkoda, że tak późno zrozumiałam co mi dolega.