23 Wrz 2008, Wto 18:51, PID: 69960
Mnie to spotkało podczas matury. Na ustnym z języka polskiego, jak wszedłem na sale to już czułem że coś jest nie tak, zacząłem jakoś ciężko oddychać coraz płycej i już był taki moment że miałem powiedzieć że chce zrezygnować z podejścia, wtedy wszedł mój kolega coś tam przygotować do swojej pracy i na chwile rozluźniła sie atmosfera i te myśli odeszły, ale jak tak potem pomyślałem to mogłem zmaścić swoją mature