29 Wrz 2008, Pon 14:06, PID: 71761
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29 Wrz 2008, Pon 14:10 przez Denoise.)
Captain Beefheart Wiesz kto mi płaci za posty ja sam , bo czuje że moge wam pomóc tak jak ja sobie pomogłem , i wiem jakie to jest straszne żyć z tym czymś i żeby.A ja jestem autentyczny i jestem przykładem że sie da podałbym to nawet swój profil na myspace byście mnie zobaczyli posłuchali mojej muzyki .My space to jest taki międzynarodowy portal wielu artystów i osobowości .byś może podam zastanowie się , bo mam obawy że jak podam adres to będą tam wchodzić sami fobicy i pisac komentaże związane z chorobą , a to nie o to chodzi , nie chce się ujawniać bo o mojej przeszłej fobii wie tylko siostra i w mój szef w pracy .bo kiedyś musiałem mu powiedzieć o tym bo to było tak .Już prawie koniec dniówki było jeszce godzina pozostawała do końca a ja tak sie źle czułem że musiałem normalnie wyjść i wtedy przełamałem się i wziołem szefa na bok i mu mówie łuchaj przemek źle się czuje bo jestem chory na fobie społeczną , pwiedziałem mu o tym bo wygladałem jak bym się naćpał czy coś tak to wyglądało i niezniusłbym porównania do ćpuna.Więc powiedziałem mu to i on to zrozumiał , powiedział że jago babcia też miała fobie i że wogóle z domu nie wychodziła i teraz w pracy wiem że on mnie rozumie że czasem mój tok myslenia zwaliał choć jestem bardzo inteligętny .Ulrzyło mi .I skąd to podejżenie że któś mi płaci , trzeba wierzyć w ludzi w ich dobroć , na świecie nie żyją sami złamasy , czy szare charaktery .Ja jestem wrażliwy , zostałem chorobą bardo dotknięty , do depresii i analizowałem to czemu tak się dzieje , czamu ja kur.... utalentowany człowiek , wrażliwy, życzliwy, szukałem sposobu , szukałem i znalazłem .Więc dlatego te posty .I powiem szczerze że jak zobaczyłem te posty z nazwami leków albo niektóre posty na tym foróm mówie sobie ku... czy mnie to tez czeka , normalnie sie przestraszyłem .Bo pomyślcie stwierdzacie fobie wchodzicie na forum a tu masa ludzi cierpiących , masa ponurych postów i do tego masa nazw jakichś leków , bug wie czego jeszcze , to nie bardzo pomaga powiem szczerze .Dlaltego stąd pomysł podzielę się swoją historią .Aha a te techniki NLP są na forum do sciągnięcia w któryms z tematów ściągłem i nie żałuje .Wszystko zależy jak my widzimy świat jakie mamy filtry percepci czyli naszych zmysłów .Jedni wolą się zamartwiać a inni maja wypracowane filtry postrzegania świata i są odporni na wiele rzeczy zachęcam do lektury .