27 Lut 2018, Wto 20:42, PID: 733207
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27 Lut 2018, Wto 20:50 przez mardybum.)
Według mnie powinnaś mu o tym powiedzieć i zobaczyć co on na to. Na moje oko to wygląda jakbyś z powodu niskiej samooceny bała się, że nawet profesjonalista, który teoretycznie powinien Ci pomóc, wyśmieje Cię, co oczywiście jest tylko błędem myślowym.
Nie żebym nie miała kiedyś podobnych obaw, ale zawsze wtedy sobie myślałam, że trudno, niech się nawet śmieje, wybuliłam hajs żeby się wygadać to będę gadać, nawet jak to takie dyrdymały że gościu potem z rodziną przy obiedzie beke z tego ciśnie <a to jest raczej mało prawdopodobne>
A jeśli zwyczajnie go nie lubisz to po prostu zmień, nie ma sensu się męczyć.
---
Jeszcze dodam, że ja śmiechu nie zauważyłam nigdy, za to dwukrotnie u różnych kolesi zarejestrowałam ziewanie i przymykanie oczu, ale w sumie nawet im za złe nie miałamXD
Nie żebym nie miała kiedyś podobnych obaw, ale zawsze wtedy sobie myślałam, że trudno, niech się nawet śmieje, wybuliłam hajs żeby się wygadać to będę gadać, nawet jak to takie dyrdymały że gościu potem z rodziną przy obiedzie beke z tego ciśnie <a to jest raczej mało prawdopodobne>
A jeśli zwyczajnie go nie lubisz to po prostu zmień, nie ma sensu się męczyć.
---
Jeszcze dodam, że ja śmiechu nie zauważyłam nigdy, za to dwukrotnie u różnych kolesi zarejestrowałam ziewanie i przymykanie oczu, ale w sumie nawet im za złe nie miałamXD