06 Lis 2018, Wto 19:43, PID: 770138
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06 Lis 2018, Wto 19:54 przez Żółwik.)
@reus, jak na moje oko do 3 razy w miesiącu to rzadko (i dobrze). Przy takim stosowaniu nie sądzę, żeby zanikło działanie przeciwlękowe. Właśnie przy takim incydentalnym stosowaniu benzodiazepiny zachowują skuteczność.
Biorę długo bromazepam, w założeniu doraźnie, w praktyce prawie codziennie. Ale co ciekawe, działanie przeciwlękowe nie zanikło zupełnie.
U mnie odpowiednia dawka benzo doraźnie poprawia koncentrację, bo wyłącza wszechogarniające zamartwianie się i myślenie o zagrożeniu z każdej strony.
Ale benzo nie jest na drobne lęki, jest na silne. To za mocna broń.
(06 Lis 2018, Wto 19:19)reus napisał(a): cześć, ktoś może brał długo alprazolam lub inne benzo?, z czasem kończy się działanie przeciwlękowe?
Biorę długo bromazepam, w założeniu doraźnie, w praktyce prawie codziennie. Ale co ciekawe, działanie przeciwlękowe nie zanikło zupełnie.
(06 Lis 2018, Wto 19:32)nico napisał(a): Zobaczymy, jednak myślę że problemy z koncentracją są wrodzone(adhd), wtedy lepsze jest metylofediant, w dawkach terapeutycznych nie uzależnia, jest mniej szkodliwy, zazwyczaj można go stosować bardzo długo. Jednak mam nadzieje jest to tylko sposób na wybadanie sytuacji.Pewnie trochę już siebie znasz, czy to pierwotny problem z koncentracją, czy lęk. Nie znam się od strony "praktycznej" na ADHD.
Ja nie mam dużej fobii, lęków kiedyś miałem większe teraz jest można powiedzieć ok, co nie znaczy że zawsze czuje się swobodnie. Można powiedzieć ze nie mam wcale fobii a drobne lęki wynikają z takiej już osobowości.
U mnie odpowiednia dawka benzo doraźnie poprawia koncentrację, bo wyłącza wszechogarniające zamartwianie się i myślenie o zagrożeniu z każdej strony.
Ale benzo nie jest na drobne lęki, jest na silne. To za mocna broń.