17 Mar 2019, Nie 18:28, PID: 785723
(17 Mar 2019, Nie 17:36)Sparkle napisał(a):To jest pojecie trudne do sprecyzowania. Zalezy jak kto rozumie. Wg. Jednych to osoba majaca 18+ lat. Wedlog innych osoba ktora ma prace i wlasne zycie. Pojecie plynne. Sa tez duze dzieci ktore maja nawet przeszlo 30 lat a sa na utrzymaniu rodzicow niezaradne itp itd. Ja sie do takich zaliczam (nie mam jeszcze 30 lat troche mi brakuje do tej liczby xd) a mimo to nie mam swojego zycia i roboty takiej dzieki ktorej moglbym opusic matczyne gniazdo. Mimo ze caly czas daze do zmian i usamodzielnienia sie to dalej stoje w miejscu przez ten z+ los. Co do osob takich jak ja co nie maja szczescia to inna sprawa...(17 Mar 2019, Nie 16:54)Nowy555 napisał(a): Osoby doroslej nie mozna adoptowac bo jak sama nazwa mowi... osoba ta jest dorosla i odpowiada sama za siebie. Najgorsze sa przeciwnosci losu typu zle towarzystwo trudnosci w znalezieniu pracy w swoim jak i innym miescie itp. Duzo jest w tym prawdy zwlaszcza jak ktos ma rodzine ktora doszukuje sie w nim samych wad. Ja tak mam dlatego z rodzina nie utrzymuje kontaktu bo wiem ze zawsze bede dla nich kims gorszym. A nie ukrywam... chcialbym miec braci, siosty wujkow ciocie z ktorymi moglbym pogadac jak z przyjaciolmi ale ze takich nie mam to trudno. Co do swoich rodzicow to moge sie przyczepic tylko do jednego; do tego ze sa nadopiekunczy. Po wielu awanturach dotarlo do nich ze ich dziecko moze myslec inaczej niz oni.Ale co to znaczy osoba dorosła? 18 lat? większość z nas w tym wieku nie była
Mysle ze to byloby nie glupie ale na razie Polsce do takiego myslenia jest troche dalego. Dla dzieci ktore pochodza z rodzin patologicznych byloby to dobrym rozwiazaniem.