24 Wrz 2019, Wto 19:04, PID: 805929
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24 Wrz 2019, Wto 19:04 przez cheeseburger_z_serem.)
Ja mam podobnie, tylko nie robię tego na głos, ale ruszam językiem przy zamkniętych ustach rozmawiając z nieistniejącym towarzyszem po cichu. Przekonuję do idei, opowiadam o grach, kłócę się, narzekam.
Mam też tak, że gdy czytam posty na forach internetowych, to w ten sam sposób rozmawiam z autorem posta i odpowiadam na jego posta mówiąc sam do siebie tak, jak gdybym rozmawiał z autorem. Przed napisaniem tej odpowiedzi też zacząłem do ciebie mówić.
Nigdy nie uważałem tego za problem.
Mam też tak, że gdy czytam posty na forach internetowych, to w ten sam sposób rozmawiam z autorem posta i odpowiadam na jego posta mówiąc sam do siebie tak, jak gdybym rozmawiał z autorem. Przed napisaniem tej odpowiedzi też zacząłem do ciebie mówić.
Nigdy nie uważałem tego za problem.