24 Wrz 2019, Wto 22:02, PID: 805977
Postanowiłem napisać krótka recenzję tego leku.
Na pewno jest to najlepsze benzo z tych które brałem. Da się normalnie funkcjonować przy zauważalnym efekcie. Normalnie oznacza tu ogarniać rzeczywistość.
Efekt zniesienia lęku jest ale dla mnie to jest na zasadzie wejścia w taki stan wszystko mi jedno, nie jest to taki normalny stan kiedy po prostu się nie boisz, jak w domu , czy też w gronie swoich ludzi. Tu jest lekka zamuła. Ciężko się myśli. Lęk ma działanie nasenne które akurat jest u mnie dosyć silne ale może to osobnicze.
Mój poziom lęku jest dosyć wysoki i gdybym miał go znieść na tyle ile chciałbym to musialbym stosować sporą dawkę a przy dużej dawce jest się zombie które resztkami sił walczy z tym żeby nie usnąć.
Z wad trochę spada koordynacja ruchowa. Totalnie nie wyobrażam sobie prowadzić na tym samochodu.
Zasypia się momentalnie w momencie zamknięcia oczu. U mnie jakoś pogarsza się nastrój. Z pozytywów jeszcze dodam rozluźnienie mięśni stąd łatwiej się uśmiechać, i glos brzmi normalniej, spokojniej chyba że znow dawka jest za duża to wtedy mówi się specyficznie, tak jakby się miało usnąć.
Potencjału uzależniającego u siebie nigdy nie zaobserwowałem ale ja biorę bardzo doraźnie bo efekty nie są idealne. To tyle. Ogólnie polecam na bardzo stresujące sytuację, ja dziś wziąłem trochę bez sensu. W pracy to się nie sprawdza.
Na pewno jest to najlepsze benzo z tych które brałem. Da się normalnie funkcjonować przy zauważalnym efekcie. Normalnie oznacza tu ogarniać rzeczywistość.
Efekt zniesienia lęku jest ale dla mnie to jest na zasadzie wejścia w taki stan wszystko mi jedno, nie jest to taki normalny stan kiedy po prostu się nie boisz, jak w domu , czy też w gronie swoich ludzi. Tu jest lekka zamuła. Ciężko się myśli. Lęk ma działanie nasenne które akurat jest u mnie dosyć silne ale może to osobnicze.
Mój poziom lęku jest dosyć wysoki i gdybym miał go znieść na tyle ile chciałbym to musialbym stosować sporą dawkę a przy dużej dawce jest się zombie które resztkami sił walczy z tym żeby nie usnąć.
Z wad trochę spada koordynacja ruchowa. Totalnie nie wyobrażam sobie prowadzić na tym samochodu.
Zasypia się momentalnie w momencie zamknięcia oczu. U mnie jakoś pogarsza się nastrój. Z pozytywów jeszcze dodam rozluźnienie mięśni stąd łatwiej się uśmiechać, i glos brzmi normalniej, spokojniej chyba że znow dawka jest za duża to wtedy mówi się specyficznie, tak jakby się miało usnąć.
Potencjału uzależniającego u siebie nigdy nie zaobserwowałem ale ja biorę bardzo doraźnie bo efekty nie są idealne. To tyle. Ogólnie polecam na bardzo stresujące sytuację, ja dziś wziąłem trochę bez sensu. W pracy to się nie sprawdza.