06 Lis 2019, Śro 18:23, PID: 809879
Właśnie wymyślanie scenariuszy jest największym błędem z możliwych. Myślisz, analizujesz, zastanawiasz się, rozważasz i nic z tgo nie wynika. Poza nerwowością niewyspaniem i ogólnym pogorszeniem kondycji umysłowej. Nie jestem specem od rozmów kwalifikacyjnych, ale to co napisałem jest pewne - przesadne myślenie nie pomaga, bo nie sam będziesz układać scenariusz rozmowy.
Trochę wiary w siebie Karol. Ja się przespałem, odpocząłem i pójdę w sobotę na ten a kabaret, a co mi tam. Najtańsze bilety są po 95 zł. a ja idę w swojej sprawie, zdobycia nowych oświadczeń, możliwości pracy i może poznania ciekawych. W końcu większość ludzi jaka tam będzie to młodzi. Trochę mnie to martwi, bo nie bardzo będę miał się czym chwalić w rozmowie face to face i zapewne wyją jakieś moje braki, ale jakoś to będzie. Na pewno siedząc w domu na krześle czy leżąc na wersalce przed telewizorem nic się nie zmieni na lepsze.
(06 Lis 2019, Śro 18:13)Karol1991 napisał(a): edynie interesuja mnie jakies nowinki typu nowo odkryta planeta czy jakis fajny gadzet. Nie mam jakiegos wyksztalcenia ciekawego, a jedynie takie ktorego nienawidze.To możesz powiedzieć, że interesują Cię nowe technologie, bo taka jest prawda. Nie ma ludzi bez zainteresowań, to niemożliwe. Możesz być w głębokiej depresji, mieć strasznie niską samoocenę, ale nie ma ludzi, których zainteresowania to czyta kartka. Ktoś kto tak pisze oszukuje tylko sam siebie.
(06 Lis 2019, Śro 18:13)Karol1991 napisał(a): Nie mam jakiegos wyksztalcenia ciekawego, a jedynie takie ktorego nienawidze.To co ja mam powiedzieć, albo młodsi od nas którzy np. wyszli z pudła i oprócz braku wykształcenia mają kartotekę, a nie każdy z nich chce się koniecznie realizować w kryminalnym fachu?
Trochę wiary w siebie Karol. Ja się przespałem, odpocząłem i pójdę w sobotę na ten a kabaret, a co mi tam. Najtańsze bilety są po 95 zł. a ja idę w swojej sprawie, zdobycia nowych oświadczeń, możliwości pracy i może poznania ciekawych. W końcu większość ludzi jaka tam będzie to młodzi. Trochę mnie to martwi, bo nie bardzo będę miał się czym chwalić w rozmowie face to face i zapewne wyją jakieś moje braki, ale jakoś to będzie. Na pewno siedząc w domu na krześle czy leżąc na wersalce przed telewizorem nic się nie zmieni na lepsze.