03 Wrz 2020, Czw 20:24, PID: 827531
Mnie studia pomogły otworzyć się na koleżeńskie relacje z płcią przeciwną. Bo wiele lat unikałam facetów, nie umiałam z nimi porozmawiać, miałam za zło konieczne i kosmitów... To się wrzuciłam na politechnikę na męski kierunek i nie było wyjścia. Rok mi zajęło zanim mogłam uznać, że zamieniłam choć jedno słowo z każdym chłopakiem w grupie. Niestety tu się dobre kończy, bo 99,9% znajomości straciłam z końcem studiów.