04 Lis 2008, Wto 1:48, PID: 85343
Też mam z tym problem... Nie wiem nigdy czy ktoś robi sobie jaja ze mnie, czy ze mną... O każdej najmniejszej potrafię myśleć nawet przez tydzień... Jak ktoś mnie obrazi, to najczęściej udaję, że nie słyszę, a potem tłamszę to w sobie i myślę, co zrobiłem źle, co muszę poprawić... Nie jest tak łatwo nabrać do siebie dystansu na zawołanie, to się samo wykształca...
Pozdrawiam
Pozdrawiam