27 Lut 2022, Nie 15:54, PID: 855012
(27 Lut 2022, Nie 10:01)alves napisał(a): Wszystko jest w głowie ale bywa ze np na stadionie znajomych mozna znaleść i pogadać,czy zagdać na dystkotece dziewczyny która stoi pod scianą,
Prawie nigdy nie widziałem samej dziewczyny stojącej pod ścianą czy siedzącej gdzieś w samotności. No chyba ,że +200kg xd
Moje jedyne wyjścia poza pracą i szkołą w weekendy to galeria, ale bardziej z konieczności, bo coś trzeba robić czekając na pociąg xd i jedyny kontakt jaki miałem to jakieś staruszki proszące o pomoc (jak dojechać tu i tam , jaka godzina albo rozmowa o niczym )raz jakiś facet chciał abym go zaprowadził do sklepu , gdzie można kupić słuchawki. szybko się zmyłem, bo jakiś podejrzany był . AAA i nie zapominajmy o pijaku któremu brakło hajsu na "powrót do domu" No dobra raz jakaś ukrainka coś chciała, ale ciężko było zrozumieć o co jej chodzi i dwie nastolatki, ale nie wiedziałem co mówić, więc szybko się ewakuowałem
Więc chodzenie samemu raczej nie ma sensu do miejsc publicznych, bo przyciągasz tylko szemrane towarzystwo (szczególnie te staruszki )